Niecierpliwość

Od milionów lat ludzie się zakochują. To jedna z najważniejszych sfer naszego życia. Otoczona różnymi zwyczajami. Od tylu lat dziewczyny w większości kultur muszą wytrzymać i jakoś wytrzymują. Dlaczego Ty masz nie dać rady? Jeśli tak szalejesz, to znaczy, że jesteś jeszcze bardzo dziecinna. Bo tylko dziecko marudzi, że musi coś /kogoś/ mieć.

Możesz do niego podejśc i powiedziec, że go pokochałaś. Wtedy on może Cię wyśmiać, może wzruszyć ramionami i oświadczyć, ze jesteś stuknięta, może nawet powiedzieć, byś mu dała spokój. Szanse na to, że on będzie zadowolony, szczęśliwy, wyzna to samo są bardzo malutkie. No ale do odważnych świat należy. Twoje życie, Twoje decyzje. Chcesz, to mów...

Na ogół zauroczona dziewczyna stara sie chłopaka poznać. Nie wiem, czy masz taką możliwość. Jeśli tak to próbuj. Zauroczona dziewczyna spogląda na chłopaka, uśmiecha sie, kombinuje, jak być w pobliżu, by wciąż się spotykać. Idzie do sklepu tam, gdzie on, do kościoła, na boisko. Jeśli chodzą do jednej szkoły, to stara się go spotykać na korytarzu, wpada na niego na każdej przerwie.

Słowa są nadużywane. Ty go dobrze nie znasz, wiec nie mów, że kochasz. Po prostu zwróciłaś na niego uwagę, spodobał Ci się, zainteresowałaś się nim. Ale pokochać można kogoś, kogo sie zna. Dlatego rób coś, by go poznać. Jeśli macie wspólnych znajomych, to staraj się, by ktoś zorganizowal mecz, spotkanie na boisku, cokolwiek, by zeszło się więcej osób, w tym on. Wtedy wzrokiem i uśmiechem przekaż mu informację o swoim zauroczeniu. Albo się też ślicznie uśmiechnie, albo nie wykaże żadnego zainteresowania.
Nie musisz mnie słuchać. Zrobisz, co uważasz. Ja tylko nie życzyłabym Ci, aby chłopak Cię wyśmiał lub na zawsze zniechęcił się do Ciebie. Dostaję często listy od dziewczyn, które żałują, że wyznały uczucie. Prawie nigdy to się dobrze nie kończy.
Twoją niecierpliwość rozumiem, bo to typowe dla nastolatki. Ale dorastanie polega też na ćwiczeniu cierpliwości. Bardzo rzadko pierwsze zauroczenia są z wzajemnością. Dorastanie to też porażki, brak wzajemności.

Więcej listów:

zadaj pytanie...