Mam na imię Kasia i chodzę I klasy gimnazjum. Mieszkam nad morzem, we Waładysławowie.
Chciałabym należeć do jakiegoś klubu, więc wybrałam "Klub Straceńców". Z miłości do Pana Jezusa potrafię uczyć się sumiennie i być pracowita. Potrafię również czytać książki wieczorami, gdy już jestem zmęczona. Właśnie to robię z miłości do Pana Jezusa. Serdeczne pozdrowienia dla Gabi Szulik i całej redakcji "Małego Gościa"
Kasia Mirek z Władysławowa
...Dziękuję za wszystko w imieniu też innych" w: Obuchem w głowę czyli nasze spotkanie z Matką Teresą