nasze media MGN 10/2024
dodane 04.02.2008 09:58

poniedziałek, 4 lutego, 2008r.

Hau, Przyjaciele!
Moja misja specjalna powoli dobiega końca. Dzieci jeszcze kaszlą, jeszcze sporo leżą, ale ja dobrze czuję, że wracają im siły. Paulina postanowiła dzisiaj ubrać się, zrobić jakieś porządki na biurku i w szufladach. Co chwilę tęsknię spoglądała przez okno. Rzeczywiście, słońce zaglądało do mieszkania od samego rana. Nawet układałem sie do drzemki w jego jasnym promyku. Bardzo to lubię. "Jutro idę do kontroli i potem zaraz wezmę cię na pola, obiecuję"- mruczała mi Paulina do ucha. Kuba spał dłużej, prawie do południa. A potem mial zły humor, co jest oznaką zdrowienia. Łukasz zajrzał do niego z zeszytami i wtedy nastrój Kuby jeszcze się pogorszył. Przepisywał lekcje, mruczał coś brzydkiego, a mamie oświadczył, że wiecej nie da się zamknąć w mieszkaniu na czas choroby. Nadrabianie jest bowiem tak stresujące, że można się z tego powodu poważnie rozchorować. Rzeczywiście, taki maruda powinien chodzić do szkoły. Cześć. Tobi.



  • Poprzednie dni:.
  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..