nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 03.01.2008 23:40

piątek, 4 stycznia, 2008r.

Hau, Przyjaciele!
Dziwny dzień. Paulina tylko lekko otwierała oczy, gdy rodzice wychodzili. Mama zostawiła termos z herbatą oraz list z poleceniami, zakazami, nakazami. Kuba musiał mnie mocno przekonywać, bym wybiegł na dwór. Potem spieszyłem się do domu. Trzeba zacząć czuwanie przy chorej. Psy to najlepsi opiekunowie! Najpierw był spokój, bo Paulina długo spała. Niestety, po jej przebudzeniu zaczęły się kłopoty. Co 45 minut pisała i odbierała SMS-y. Próbowała też w pokoju rodziców oglądać telewizję, ale skomlałem, by wróciła pod kołdrę. Nie minęło pół godziny, a siadła przed komputerem. Z bosymi nogami! Na szczęście w tym momencie zadzwoniła Pani i skończyły sie głupie pomysły. Wróciliśmy na tapczan, Paulina z książką w ręce. Szkoda, że z powodu choroby nie ma apetytu. Bo ja w czytaniu najbardziej lubię podjadanie. Cieszę się jednak, że przy powieści Astrid Lindgren dobry humor jest zapewniony. O, już się uśmiecha...Cześć. Tobi.


  • Poprzednie dni:.

  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..