Maki
pod płotem rosły maki
w rowie rosły maki
na drodze rosły maki
maki rosły w mej głowie
maki były wszędzie
świeciły krwawym blaskiem
pośród mroków nocy
sypały szkarłatnym deszczem
odsłaniając nagie makówki
umierały spokojnie
nieświadome czasu
nieświadome wieczności
nieświadome niczego
jak to maki
takie nieporadne
z grzechoczącymi czaszkami...