Robert Kubica z teamu Renault zajął jedenaste miejsce w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Bahrajnu, który otworzył 61. sezon mistrzostw świata Formuły 1. Na torze Sakhir zwyciężył debiutujacy w Ferrari Hiszpan Fernando Alonso.
28-letni Hiszpan, dwukrotny mistrz świata (2005-06), odniósł 22. zwycięstwo w karierze, a trzecie w GP Bahrajnu. W niedzielę odnotował swój 140. start w cyklu Grand Prix, ale pierwszy w barwach Ferrari, do którego przeszedł na jesieni z Renault.
Alonso wyprzedził Brazylijczyka Felipe Massę. Trzeci był Brytyjczyk Lewis Hamilton z McLaren-Mercedes, mistrz świata z 2008 roku, a na czwartej pozycji ukończył rywalizację startujący z pole position Niemiec Sebastian Vettel z Red Bull-Renault.
Kubica rozpoczął wyścig z dziewiątego miejsca, ale już przy wyjściu z pierwszego wirażu znalazł się w opałach. Był to skutek niegroźnego zderzenia z Niemcem Adrianem Sutilem z Force India-Mercedes. Spadł na 21. lokatę i później musiał odrabiać straty do czołówki.
«
‹
1
›
»