Matti Nykaenen z uwagą obserwował wtorkowy konkurs Pucharu Świata w Kuopio podaje "Dziennik". "Niestety, znowu nie uścisnąłem dłoni Małyszowi" - ubolewał czterokrotny mistrz olimpijski w skokach narciarskich. Wieczorem "Latający Fin" śpiewał... w dyskotece.
Nykaenen 46 razy stawał na najwyższym podium. Był mistrzem świata, czterokrotnym zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni. (...) Teraz poświęcił się swojej wieloletniej pasji - jest piosenkarzem.
"Kiedy jestem na scenie, czuję się podobnie jak na zawodach" - mówi. "Ludzie reagują tak samo żywiołowo, a ja daję z siebie również sto procent. Zresztą, na koncercie też skaczę!"
Jego show w dyskotece w Kuopio zaczął się około północy. W klubie wśród siedmiuset widzów większość stanowiła młodzież, której nie było jeszcze na świecie, kiedy zawodnik odnosił sukcesy.
Fin wraz z zespołem Samuraj grają pop rock, szybko i łatwo wpadający w ucho.