Od lat jest dziennikarzem telewizyjnym. Posługę przy ołtarzu rozpoczął w 1997 roku. Ministrantem był niemal przez 20 lat.
P ochodzi z religijnej śląskiej rodziny. Jego tata też posługiwał przy ołtarzu. Jednak największy wpływ na jego decyzję, by wstąpić do grona ministrantów, wywarli koledzy z klasy. – Miałem wtedy 7 lat. Byłem przed I Komunią Świętą – wspomina Szymon Oślizło. – Powiedziałem sobie: „Ja też chciałbym spróbować”. Dość szybko przebrnąłem okres przygotowawczy i wkrótce zacząłem służyć. Takie były początki. Dość proste i spontaniczne.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.