nasze media Mały Gość 04/2024

ks. Tomasz Jaklewicz

dodane 14.05.2020 09:34

Kiedy koniec świata?

Czy ludzie, którzy poszli do nieba i w nim już są, wiedzą, kiedy nadejdzie koniec świata, czy nadal tylko Bóg to wie? szóstoklasista

Pytanie nadeszło do redakcji, kiedy na świecie nie szalała jeszcze epidemia koronawirusa. Teraz, gdy życie ludzi jest zagrożone, częściej zadajemy sobie pytania o tzw. sprawy ostateczne. Co po śmierci? Czym jest niebo? Czym piekło? Niektórzy pytają wprost, czy to, co przeżywamy, to już znak nadchodzącego końca świata. Myślę, że trzeba te pytania stawiać, ale pokornie. Czujemy, że mamy do czynienia z jedną z największych tajemnic w życiu. Tajemnica to coś, czego w tej chwili nie ogarniamy. To nie znaczy, że nic o niej nie wiemy. Wiemy tyle, ile Bóg nam przekazał. Całe Pismo Święte jest jednym wielkim zapewnieniem, że historia świata jest w rękach Boga i do Niego należy ostatnie słowo. Musimy zaufać Jego obietnicy i poczekać. Kiedyś dowiemy się więcej. „Małym” końcem świata dla każdego będzie śmierć. Wtedy staniemy przed obliczem Boga. Dobro zostanie nagrodzone, zło ukarane. Ci, którzy za życia kochali Boga i ludzi, pójdą do nieba. Ci, którzy wybrali zło, nienawiść i odwrócili się od Boga i ludzi, pójdą do piekła. Ci, którzy będą potrzebowali oczyszczenia, trafią do „poczekalni” do nieba zwanej czyśćcem. „Duży” koniec nastąpi, kiedy historia całego świata osiągnie swój kres. Słowo Boże mówi, że wtedy ponownie przyjdzie na świat Jezus i ostatecznie podsumuje historię ludzkości. Tak w skrócie przedstawia się wiedza o naszej przyszłości. Czy ludzie, którzy trafiają do nieba przed końcem świata, mają wiedzę o dacie końca świata? Tego nie wiemy. Na pewno wiedzą więcej niż my teraz. Ale najprawdopodobniej nie będą mieli wiedzy o końcu świata. Bo Pan Jezus powiedział: „O dniu owym i godzinie nikt nie wie, nawet aniołowie niebiescy, tylko sam Ojciec” (Mt 24,36). Skoro nawet aniołowie nie wiedzą, to tym bardziej ludzie w niebie. Myślę, że nie ma co za bardzo wyobrażać sobie, jak będzie w niebie. Nasze wyobrażenia o szczęściu są bowiem ograniczone. Czasem myślimy, że coś da nam szczęście. Marzymy o superwakacjach w ciepłych krajach, a potem okazuje się, że wcale nie było na nich tak fajnie. Wierzyć w niebo to znaczy przede wszystkim wierzyć, że Bóg jest kimś tak cudownym i wspaniałym, że przebywanie z Nim jest największym szczęściem. Niebo to miłość. Kiedy kocham i jestem kochany, niczego więcej mi nie trzeba. Nie traćmy nadziei, nie chciejmy wszystkiego wiedzieć już teraz. Zaufajmy Bożej obietnicy. Bóg nas na pewno nie zawiedzie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..