nasze media Mały Gość 04/2024

Piotr Sacha

|

MGN 03/2019

dodane 28.03.2019 09:06

Piątek bang bang!

Z okładki największego włoskiego dziennika sportowego „La Gazzetta dello Sport” biją trzy słowa: „PIATEK BANG BANG”.

Bo Krzysztof Piątek nareszcie wystąpił od pierwszej minuty w koszulce AC Milan. I zdobył dwa gole. Kibice w Mediolanie oszaleli na punkcie „Il Pistolero”, jak nazywają napastnika reprezentacji Polski (na zdjęciu „strzela” z pistoletów po trafieniu do bramki). Droga do Mediolanu wiodła Krzysztofa Piątka przez Dzierżoniów, Lubin, Kraków i Genuę. Dotąd tam strzelał bramki. W drużynie Genoa CFC zabłysnął jesienią. Co tam zabłysnął... Stał się prawdziwą gwiazdą. W tabeli strzelców włoskiej ekstraklasy piął się łeb w łeb z CR7, czyli Cristiano Ronaldo. W piłkarskim świecie AC Milan to prawdziwa legenda. 7 pucharów w Lidze Mistrzów, 5 za Superpuchar Europy, 18 tytułów mistrza Włoch... Klub zakładali w 1899 roku Brytyjczycy. Do dziś przetrwała w nim angielska nazwa miasta (Milan zamiast włoskiej Milano). Kibice – i to nie tylko we Włoszech – nazywają drużynę Milanu Rossoneri, co znaczy „czerwono-czarni”. To od kolorów strojów. Najczęściej obecny zespół Krzysztofa Piątka występuje w białych spodenkach i koszulkach w czerwono-czarne pasy. Dotąd żaden Polak nie zagrał w AC Milan. Z kolei występowało w niej sześciu laureatów Złotej Piłki: Gianni Rivera, Ruud Gullit, Marco van Basten, George Weah, Andrij Szewczenko i Kaká. I jeszcze wielu innych mistrzów w bronieniu dostępu do bramki, rozgrywania ataku i pokonywania bramkarzy. Krzysztof Piątek, czy może KP19, wychodzi na boisko z dziewiętnastką. A kibice w Polsce zacierają już ręce na myśl o zbliżających się eliminacjach do Euro. Lewandowski–Piątek–Milik... Mamy „tę moc”. Pierwszy mecz z Austrią już w marcu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..