Jestem fajna

Tak to już jest w tym wieku, że gdy ktoś powie nam złe słowo, to mu wierzymy i wpadamy w dołek psychiczny. Koniecznie wysłuchaj w Internecie piosenki Arki Noego "Nieidealna". Bardzo mądre słowa. Autor teksu wychował kilka córek, zna temat.
Polecam też, byś przeczytała chociaż mały fragment powieści Musierowicz "Szósta klepka". Dwie nastolatki stają przed lustrem i każda narzeka na swój wygląd, każda uważa, że jest brzydka, a koleżanka ładna. Na szczęście wybuchają śmiechem. No i to jest lek na Twoją sytuację.
Ale jeszcze inna rada. Wróciła wnuczka z przedszkola i mówi, że koleżanka nazwała ją marudą. "Co ona gada, przecież nie jestem marudą"- stwierdziła 5-latka i pobiegła się bawić.
Rozumiesz? Maluch kocha siebie, akceptuje, a nastolatek widzi u siebie głównie wady. Nic nie pasuje. Złośliwi rówieśnicy potrafią jeszcze pogorszyć sytuację. Czasami jakiś wujek lub ciocia powie bez zastanowienia, że dziewczyna jest pulchna, a ona w rozpaczy. Ty odwrotnie. Pojęcia nie masz, jak wiele dziewczyn chciałoby mieć Twój dylemat. Może ten ktoś powiedział Ci tak z zazdrości? Bo widzi, że nie musisz się ograniczać, że nie wiesz, co to ciągła kontrola wagi, więc Ci dojechał.
Na ogół dziewczyny tyją około 18-tki. Więc nabierzesz ciała. A teraz polecam zdrowy tryb życia, dużo ruchu, bo gdy jest zmęczenie fizyczne, to jest lepszy apetyt i wyrabiają się mięśnie.
Nie ma brzydkich dziewczyn. Stań przed lustrem z ponurą miną, zgarbiona, zrezygnowana. A potem wyprostuj się, uśmiechnij, pomyśl o czymś cudownym i od razu będziesz wyglądała pięknie! Tajemnica urody tkwi w nastawieniu do siebie, naprawdę. A Bóg zaplanował Cię piękną, uwierz w to, że jesteś śliczną dziewczyną.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl