nasze media MGN 10/2024
dodane 18.11.2016 16:00

Czy zrezygnować?

Od 4 lat chodzę do szkoły muzycznej. Został mi ostatni rok, ale już mnie to męczy. Chciałabym zrezygnować bo gra na instrumencie nie idzie mi za dobrze i nie sprawia mi ona przyjemności. Przeszkadza mi to w różnych przyjemnościach spotkaniach z rówieśnikami. Z drugiej strony boję się reakcji pani i rodziców. Szkoda mi zostawiać to wszystko tak naprawdę po nic. Co zrobić? Nastolatka

Skoro przed Tobą ostatni roki, to ja bym zacisnęła zęby i ukończyła ten go. Ale jeśli to ten rok i jeszcze następny, to może tego ostatniego już nie zrobisz? Teraz, gdy październik zbliża się do końca nie powinno się rezygnować. Jeśli będzie makabrycznie, to zrezygnuj po półroczu. Jeśli dasz radę, to wytrwaj do końca czerwca. Powiedz już o tym rodzicom, że się męczysz, że nie masz w tym przyjemności. Ciesz się, że przez 4 lata nauka w szkole muzycznej była dobrym treningiem dla mózgu, nauczyła Cię pracowitości, obowiązkowości. Dobrze jest umieć grać. Ale uważaj na przyjemności. Bo nie powinno być tych spotkań w nadmiarze. Z rówieśnikami spotkać się można w weekendy, w tygodniu lepiej dbać o swój rozwój. Często młodzi zmęczeni szkołą muzyczną, gdy nie chcą się dalej uczyć, mówią, że ważniejsze są dla nich języki, sport. Szkoda nic z tym odzyskanym czasem dobrego nie robić. Napisałaś, że boisz się pani w szkole muzycznej, ale to może być i tak, że ona też się męczy z Tobą, skoro nauka nie idzie zbyt dobrze i może wcale nie będzie protestowała.
Nie wiem, ile masz lat, bo to też może być chwilowy kryzys i złość, że rówieśnicy w tym czasie są razem. Tyle mojego zdania, a Ty pogadaj z rodzicami, z panią i śmiało podejmuj decyzję.  Wiem, że to trudne, ale nikt nie powiedział, że życie jest łatwe.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..