Pani Niezawodnej Nadziei
Był rok 1483. Młody kleryk Andrzej wybrał się na spacer po ciężkiej chorobie, gdy nagle, jak podają kroniki, „obaczył niezwyczajną Pannę. Ta, spytana coby zacz była, y coby pod ten czas tak niebezpieczny w polu czyniła, odpowiedziała: Jestem Rodzicielka Zbawiciela wszystkiego świata, która mam litość nad upadkiem grzesznych i utrapionych ludzi. A przeto rozkazuję tobie abyś szedłszy opowiedział Duchownym i Świeckim tego Miasta Przełożonym, aby ku czci moiey tu nieodwłocznie Kościół był zbudowany, jeśli chcą, aby to powietrze ustało”.
W następnym roku w miejscu objawienia, nad rzeką, zbudowano drewnianą kaplicę. Dziś w tym miejscu stoi murowana kapliczka, obok której znajduje się cudowne źródło.
Podobne, jak kleryk Andrzej objawienie, miała w tym czasie pewna kobieta z Brzozia nad Drwęcą koło Brodnicy i jeszcze kilka innych osób.
Ówczesny biskup płocki posłał w to miejsce sześciu misjonarzy. Objawienia potwierdzały liczne uzdrowienia chorych i coraz większe rzecze ludzi przybywających do Sierpca. Wkrótce rozpoczęto budowę kościoła nieopodal, na wzgórzu.
W głównym ołtarzu znajduje się dziś figurka Madonny z Dzieciątkiem Jezus na ręku i jabłkiem w lewej dłoni symbolizującym władzę. Jej pochodzenie nie jest dokładnie znane. Nie wiadomo kiedy i jak znalazła się w Sierpcu, i kto ją wykonał. Prawdopodobnie pochodzi ona z lat 1360 – 1390.