wtorek, 19 kwietnia, 2016r.

wtorek, 19 kwietnia, 2016r.

Brak komentarzy: 0

publikacja 18.04.2016 22:04

Hau, Przyjaciele!

Nie ma świąt, rodzice i Kuba zapracowani, a Paulina wysypia się i leniuchuje. Podobno w gimnazjum są egzaminy. Nie wiem dokładnie, co to znaczy, ale jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Bo śpimy długo, potem jemy spokojnie śniadanie, a po konsultacjach z koleżankami wyruszamy na wyprawy. Wczoraj pogoda dopisała i z Jadzią, Oliwią i kuzynką Darią szłyśmy polami aż do Żernicy. Dziewczyny fotografowały stary, drewniany kościółek w Smolnicy, zachwycały się nim niesamowicie.  Niestety, w tym czasie siedziałam przypięta do pnia drzewa, ale jakoś to zniosłam, przecież wiedziałam, że w drodze powrotnej mogę swobodnie buszować po polach, po miedzach. Dzisiaj jedziemy rowerami do Rachowic i Sierakowic, by sfotografować kolejne drewniane kościoły, a w środę Magdalenka, czyli niezwykła drewniana kapliczka, która ocalała z wielkiego pożaru. Ja się na historii nie znam, ale uwielbiam lasy i pola. Tylko z pokorą musiałam znieść nową obrożę chroniącą mnie przed kleszczami. Atakują niesamowicie, ale obroża mi pomoże. Mogłyby takie egzaminy być częściej. Cześć, Astra.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.