nasze media MGN 10/2024
dodane 25.03.2016 20:00

Kolejny dylemat

Zakochałam się w przyjacielu z mojej klasy. Jestem strasznie nieśmiała w takich sprawach i długo myślałam, czy mu to powiedzieć. W końcu powiedziałam mu połowę sekretu - że się zakochałam. On zgadł, iż chodzi o niego i zaproponował żebym z nim chodziła. I teraz mam dylemat, bo nigdy w życiu z nikim nie ''chodziłam'' i nie wiem jak to jest. Zakochana.

Rzadko która dziewczyna ma takie szczęście jak Ty. Zresztą, pięknie i mądrze to rozegrałaś, bo powiedziałaś prawdę z lekkim ukryciem. Sprawa ślicznie się rozwija, bo Tobie zależy i jemu zależy. A ponieważ on jest chłopakiem, więc zostaw jemu kierowanie wszystkim. Ty mu powiedz szczerze tak jak mi, że nie znasz się, nie miałaś nigdy chłopaka i czujesz się niepewnie w tej nowej sytuacji. Uwierz mi, że chodzenia nie trzeba się uczyć. Po prostu dwoje młodych tak się lubi, tak im zależy, że chcą jak najwięcej czasu spędzać razem, czyli chcą razem chodzić. Oczywiście, musi być szkoła, nauka, rodzina i wiele obowiązków, ale chodzący ze sobą mają wspólne chwile, czasami krótkie, to zależy od różnych spraw. Najważniejsze jest rozmawianie, o wszystkim, by się jak najlepiej poznać. Nie powinno się absolutnie rozmawiać z koleżankami zbyt szczegółowo, nie opowiadać o Waszych rozmowach, o Waszych zwyczajach. Najlepsze chodzenie to po prostu piękna przyjaźń między chłopakiem i dziewczyną, gdy każdego dnia odkrywają różne wspólne sprawy, poruszają kolejne tematy, wspierają się w kłopotach i wspólnie się cieszą. Podczas spacerów pewnego dnia trzymają się za ręce i to wielkie przeżycie. Bo chodzenie to przyjaźń połączona z zachwytem, z fascynacją. Po prostu wszystko nas ciągnie do tej osoby, widzimy w niej coś, czego inni nie widzą. Bo zakochany spogląda sercem.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..