Przyjaźniłam się z dwiema dziewczynami, były kłótnie i pogodzenia. Potem jedna z nich zaczęła się zaprzyjaźniać z inną koleżanką, ze mną też spędza czas, ale kiedy tamta przychodzi, leci do niej, a o mnie zapomina. Druga ma dwie przyjaciółki , ale nie odrzuca mnie. Jednak zauważyłam, że obgadują one niemal każdego, nawet tych z którymi się przyjaźnią, czy warto to kontynuować? Nas jest 9 dziewczyn w klasie i tak wyszło, że musiałam sama siedzieć na stołówce. Prosiłam jedną z przyjaciółek, by ze mną siadła, to powiedziała, że to mój problem. W końcu jej nie było w szkole, więc zaczęłam zaprzyjaźniać się z pewną koleżanką. Nikt jej nie lubi, wszystkie dziewczyny obgadują, ale kiedy przychodzi co do czego, to do niej się zwracają o pomoc. Żal mi jej. Ona usiadła ze mną na stołówce. Koleżanki w klasie dokuczają mi, że mam przyjaciółeczkę. Jedna z dawnych przyjaciółek teraz szczególnie tę koleżankę obgaduje i muszę przyznać, że jakoś dziwnie mnie to do miłej koleżanki zraziło. Kiedy jestem przy niej, inne dziewczyny nie podchodzą. Chciałabym jej pomóc, żeby inne dziewczyny ją polubiły. Co robić? Ona wcale nie jest zła... Piątoklasistka
Ty ją powinnaś polubić, nie staraj się wpływać na inne dziewczyny. Zajmij się sobą, czyli bądź dobrą koleżanką. Ale wracam do pierwszego pytania, czy warto kontynuować przyjaźń z dziewczyną nr 1 i 2. Otóż wszyscy mają jakieś wady, idealnych ludzi nie ma. W Waszej klasie rozpanoszyło się straszne obgadywanie, nawiasem mówiąc warto by ten temat poruszyć na lekcji religii. Niech te dwie dziewczyny będą po prostu dobrymi koleżankami, ale słowo "przyjaźń" to za dużo. Właśnie wchodzicie w wiek, że należy poznawać nowe koleżanki, poznawać osoby o różnych charakterach i tworzyć duże kręgi. Gdy któraś zaczyna obgadywanie, Ty się z tego śmiej, nigdy sama nie obgaduj i pytaj, czy o Tobie też tak mówią. Mam wrażenie, że bardzo brakuje Ci pewności siebie i jesteś wpływowa. Bo przecież przekonałaś się, że ta dziewczyna nielubiana przez innych jest miła. Ale one ją obgadują, Ty jej nie bronisz, tylko im ulegasz. To jest złe, to pokazuje, że masz mało pewności siebie. Jeśli pytają, jak przyjaciółeczka, to się śmiej i mów, że bardzo dobrze. Nie ulegaj złośliwościom, bądź pewna siebie, bo nie robisz nic złego, tylko coś dobrego. Przecież ta odrzucona koleżanka czuje, że raz się do niej zbliżasz, a raz odsuwasz i musi jej być przykro. Nie myśl o tym, jak ją zbliżyć do innych dziewczyn. Ty się do niej zbliż. Jeśli inne do Was nie podchodzą, to trudno, za jakiś czas zaczną. Ty nie opuszczaj tej koleżanki, skoro jest miła. A sama niezrażona odzywaj się do wszystkich. Przeanalizujcie 8 przykazanie, przeanalizujcie swoje zachowanie.
Zadaj pytanie: