Kolęd nie trzeba wykonywać profesjonalnie jak artyści na płytach. Znacznie lepiej razem z rodziną w wigilijny wieczór pośpiewać Panu Jezusowi tak, jak potrafimy
Kolęd nie trzeba wykonywać profesjonalnie jak artyści na płytach. Znacznie lepiej razem z rodziną w wigilijny wieczór pośpiewać Panu Jezusowi tak, jak potrafimy
Mary Evans Picture Library /east news

Hity z Betlejem

Adam Śliwa

MGN 01/2015

publikacja 26.12.2014 08:51

Na listach przebojów najlepsze piosenki utrzymują się zaledwie kilka sezonów. Pieśni o narodzeniu Jezusa są na topie od kilkuset lat.

I pozostaną tam długo. Każdego roku śpiewamy te same kolędy, które śpiewali nasi dziadkowie, a nigdy nam się nie nudzą. Także w tym roku w kościołach i w naszych domach zabrzmią „Bóg się rodzi”, „Przybieżeli do Betlejem” czy „Lulajże, Jezuniu”. Ich wspólne śpiewanie jest znacznie lepsze niż słuchanie świetnych wykonawców na płytach. Jaki jest początek naszych polskich kolęd? Kiedy i dzięki komu powstały? Poszperajmy w archiwach.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..