świętego Jana Bożego
Aby wyżywić swoich podopiecznych, Jan codziennie przed zamknięciem obchodził miejscowe targi, by dostać od handlarzy niesprzedany towar. A ponieważ to nie wystarczało, żebrał wśród bogatszych mieszkańców. Otrzymywał od nich to, co zostało im z posiłków, czasem ktoś dał mu też trochę pieniędzy. Przytułek dla bezdomnych był na piętrze. W skromnych, ale godnych człowieka pokojach przebywali najbardziej chorzy. Jan Boży miał zwyczaj myć nogi każdemu, kto trafił do niego do szpitala.
świętego Jana Bożego
Aby wyżywić swoich podopiecznych, Jan codziennie przed zamknięciem obchodził miejscowe targi, by dostać od handlarzy niesprzedany towar. A ponieważ to nie wystarczało, żebrał wśród bogatszych mieszkańców. Otrzymywał od nich to, co zostało im z posiłków, czasem ktoś dał mu też trochę pieniędzy. Przytułek dla bezdomnych był na piętrze. W skromnych, ale godnych człowieka pokojach przebywali najbardziej chorzy. Jan Boży miał zwyczaj myć nogi każdemu, kto trafił do niego do szpitala.
Z Nim bez pytania Cię rozpoznają. Z Nim jesteś na dobrej drodze. Jezus to najlepszy drogowskaz. Co jakiś czas, a najbardziej wtedy, kiedy złe wieści docierają do nas z ojczyzny Pana Jezusa, myślę o chrześcijanach i mieszkających tam rodzinach. Właściwie zawsze ich sytuacja była trudna, niebezpieczna. Na ziemi, gdzie Jezus przyniósł pokój, pokoju nie ma.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.