nasze media MGN 10/2024
dodane 01.06.2012 22:48

Jak poznałam cudownego chłopaka?

Przez długi czas kochałam się lirycznie w moim najlepszym przyjacielu, momentami podejrzewałam, że z jego strony też coś jest. Pewnego dnia postanowiłam sprawę wyjaśnić i okazało się, że jestem dla niego jak siostra. Przed rozmową myślałam, że po takiej odpowiedzi wpadnę w czarną rozpacz. Tymczasem to co pomyślałam sprowadzało się do: trudno, mogło być fajnie. Ale miało to też dużo bardziej dalekosiężne skutki. Coś się we mnie odblokowało, nagle odkryłam, że ON nie jest jedynym chłopakiem na Ziemi. I zobaczyłam, że w ekipie kumpli z klasy jest interesujący kolega. Ani się spostrzegłam, już byłam obłędnie zakochana. Postarałam się, aby nasze rozmowy stały się coraz częstsze... 17-latka

 Potem zauważyłam, że wcale nie muszę kombinować, żeby on do mnie zagadał (całe szczęście-potrafiliśmy przegadać całe godziny o bardzo poważnych sprawach, ale w szkole wydawało mi się, że każde odezwanie się do niego będzie szczytem natręctwa). Miałam wrażenie, że też mu się podobam. Kiedyś przegadaliśmy 3 godziny, a potem prawie bez słów doszliśmy do wniosku, że ,,jesteśmy razem". Od tego dnia jest cudownie. Ja podziwiam jego opanowanie, jego fascynuje moja ,,dzikość"- spontaniczność i impulsywność. Mamy podobne poczucie humoru, podobny gust filmowy i książkowy, Oboje bardzo lubimy takie staroświeckie pojęcia jak lojalność, wierność czy szacunek. Przy nim czuję się delikatna i dziewczęca. Udaje nam się porządnie zachowywać w szkole-żadnego obściskiwania się po kątach, nie ograniczamy siebie na wzajem. Jest cudownie i chciałabym być zawsze z nim. Ale czy to się może udać, skoro matura za rok, a studiować chcemy w różnych miastach?
17-latka
Do studiów jeszcze sporo czasu. Może przez ten czas wiele się wydarzyć. Ale jak robię w głowie szybki przegląd różnych par, to mam zaraz na myśli wiele, którym ten okres rozstania nie zaszkodził. Obecnie na uczelnie przyjeżdża wielu młodych, którzy mają poważnie ustawione życie osobiste. Polecam Ci piękną modlitwę św. Ojca Pio. Kto się nią będzie szczerze modlił, ten ma szansę odczuć, co znaczy Boży pokój:
Moją przeszłość oddaję Bożemu Miłosierdziu
Moją przyszłość oddaję Bożej Opatrzności
Moją teraźniejszość oddaję Bożej Miłości. Amen

Nie psuj tego, co między Wami dobre, niepotrzebnym zamartwianiem się. W ten sposób można sporo zepsuć. Zostaw sprawę otwartą- jeśli macie być razem, to mimo studiów w różnych miastach będziecie parą. A jeśli nie jesteście sobie pisani, to się rozstaniecie nawet wtedy, gdybyście mieszkali w sąsiednich mieszkaniach. 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

                                                       


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..