Zabawna powaga

Franek Fałszerz

MGN 09/2011

publikacja 20.01.2012 10:26

Carl Spitzweg (1808–1885), Biedny poeta, 1839, Nowa Pinakoteka, Monachium Znajdź 10 różnic

Carl Spitzweg był znakomitym malarzem jak na aptekarza. Jak na malarza też nie najgorszym, zwłaszcza że się malowania w żadnych szkołach nie uczył. Tata powiedział „pójdziesz na aptekarza”, to poszedł. Starszy brat Carla miał przejąć po ojcu biznes, on sam miał zostać aptekarzem, a młodszy brat lekarzem. Może tata wyobrażał sobie, że najmłodszy syn będzie go leczyć lekarstwami, które Carl dostarczy za darmo z apteki. Ale nawet jeśli tak było, to niewiele to dało, bo ledwo syn rozpoczął praktykę w nadwornej aptece królewskiej w Monachium, ojciec wziął i umarł. Potem Carl zaczął studia przyrodnicze i zakończył je z wyróżnieniem, dzięki czemu zyskał szanse na bycie również znakomitym malarzem jak na przyrodnika.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..