Morze Miłosierdzia

Brak komentarzy: 0

Miłosierny ks. Marek

MGN 05/2003

publikacja 08.04.2012 17:44

Nie bójcie się – śmierć przez utopienie mi nie grozi. W morzu, w którym pływam, nie można się utopić. Jak nazywa się to morze, o tym za chwilę. Najpierw o siostrze Bernadecie i o Filipinach. Jest taki piękny kraj złożony z około dziesięciu tysięcy wysp i wysepek rozrzuconych na wodach Oceanu Spokojnego.

 Siostrę Bernadetę spotkałem kilka dni temu. Kiedy tylko dowiedziałem się, że przez pięć lat mieszkała na Filipinach, od razu rzuciłem się na nią z pytaniami. Ponieważ wcześniej wiele razy słyszałem, że Filipińczycy są bardzo pobożni, chciałem się jeszcze raz o tym przekonać. – Jak tam jest? Czy rzeczywiście wszyscy odmawiają koronkę do Bożego Miłosierdzia? – dopytywałem się niecierpliwie. – Już na pokładzie samolotu filipińskich linii lotniczych – odpowiedziała siostra Bernadeta – spotkała mnie niespodzianka. Podeszła do mnie stewardesa i kiedy dowiedziała się, że jestem Polką, wykrzyknęła: „Siostra Faustyna! Siostra Faustyna pochodziła z Polski”. – A po wylądowaniu w Manili, czy też siostrę coś zaskoczyło? – drążyłem dalej. – Na Filipinach – opowiadała siostra Bernadeta – nie ma chyba domu, sklepu, biura, szkoły, a nawet baru bez choćby małego obrazka Jezusa Miłosiernego. Wiszą wszędzie. Każdego dnia o 15.00 program telewizyjny jest przerywany. Na ekranie pojawia się obraz Jezusa Miłosiernego, z głośników płynie nastrojowa muzyka przygotowująca do modlitwy. Kto jest w domu, odmawia koronkę do Bożego Miłosierdzia w domu. Kogo godzina 15.00 zastała na ulicy, ten przystaje i też się modli. Nawet ekspedientki w sklepie, a kelnerki w barze na kilka minut przerywają pracę. Miejskie autobusy kursują bez przerwy, ale z radia słychać powtarzane wezwanie: „Dla Jego bolesnej męki”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.