Chmura śmierci

Chmura śmierci

Brak komentarzy: 0

Franciszek Kucharczak

MGN 05/2007

publikacja 11.03.2012 01:11

Do portu na wyspie Saint Lucia zawinął nadpalony i pokryty popiołem wrak statku. Skąd przybywacie? – zapytali przerażeni ludzie. – Z piekła – odpowiedział kapitan.

Francuskie miasto Saint Pierre na karaibskiej wyspie Martynika wyglądało bardzo malowniczo. Rozłożone nad zatoką, u stóp wygasłego wulkanu Mount Pelée, cieszyło oczy bujną zielenią. To znaczy wszyscy myśleli, że to wulkan wygasły. Od dziesięcioleci w tafli wody wypełniającej jego krater odbijał się tylko błękit nieba. Aż nadszedł maj 1902 roku. Na początku miesiąca mieszkańców zaskoczył dobiegający z góry huk. Jednocześnie odczuli, że ziemia drży. Wielu z nich wspięło się na wierzchołek góry. Ze zdumieniem zauważyli, że woda w kraterze kipi jak wrzątek na herbatę. Potworne lawiny Wkrótce z krateru zaczął się wydobywać dym zmieszany z parą. Towarzyszył temu nasilający się szum. W nocy widać było, że korona góry świeci jasnym blaskiem, odbitym od wznoszących się obłoków pary. Rankiem 3 maja miasto pokryła cienka warstwa szarego popiołu. Wszystko wyglądało jak przyprószone mąką.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.