W jednym z mieszkań ksiądz rozgląda się za jakimś świętym obrazem, bądź krzyżem, żeby zwrócić się w tym kierunku podczas modlitwy.
– Mają tu państwo jakiś obraz? – pyta gospodarzy.
– Tak... – zapewnili zakłopotani i gorączkowo rzucili się do sąsiedniego pokoju. Po chwili ojciec rodziny powrócił trzymając w rękach obraz przedstawiający... jezioro i żaglówki.
Dokumenty dotyczące galerii:
Przypadki wpadki
Kiedy perski dywan zamienia się w szwajcarski, a święty obraz przedstawia żaglówki - opowiada Damian Brodacki, lektor w parafii św. Mikołaja w Chrzanowie.