Słowo o rzut kamieniem
Ruiny siedziby esseńczyków w Qumran. Na pierwszym planie schody prowadzące do pomieszczenia, w którym dokonywano rytualnych obmyć. W głębi widać Morze Martwe fot. FRANCISZEK KUCHARCZAK

Słowo o rzut kamieniem

Franciszek Kucharczak

MGN 12/2010

publikacja 10.11.2010 14:33

Dobrze, że pewne rzeczy zaginęły. Dzięki temu przetrwały i gdy je znaleziono, stały się skarbem całej ludzkości. Tak było w Qumran.

Nad Morzem Martwym już wiosną atmosfera wydaje się gęsta od gorąca. Skały wznoszące się wokół tego przedziwnego akwenu wydają się falować w rozgrzanym powietrzu. Odnosi się wrażenie, że na tej pełnej rozpadlin pustyni nic nie rośnie. A jednak tu i ówdzie spotyka się Beduinów, którzy niezmiennie od wieków pasą tam swoje zwierzęta.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..