Niezwykłe historie

Niezwykłe historie

Brak komentarzy: 0

publikacja 11.11.2017 16:00

Hau, Przyjaciele!

Świąteczna sobota, nie ma zebrania marianek, więc pojechałam z Pauliną do kuzynki Darii. Dziewczyny chętnie rozmawiają, a ja cieszę się towarzystwem sędziwego Kolosa. To towarzyski pies, nigdy się nie denerwuje, gdy wyjadam coś z jego miski, rozpieram się w jego budzie, a właściwie w jego drewnianym domku. Bo Kolos woli przebywać w ogrodzie, szczególnie, gdy jest już chłodniej. Wystarczy, że zajrzy do mieszkania i od razu męczy go za wysoka temperatura. Ciekawe, co by powiedział na psy wpychające się właścicielom pod kołdrę. Dziewczyny pomagały w kuchni przy pieczeniu magdalenek i z wypiekami na twarzy słuchały opowieści swoich matek. Bo jakoś tak zeszło na historie rodzinne, a szczególnie na historie miłosne. Jak ciocia zakochała się w wujku, jak dziadek poznał babcię. Temat sie rozwijał, bo raz Pani, raz ciocia Ania przypominały sobie coraz to bardziej zdumiewające wydarzenia. Wujek Waldek chodził za ciocia Ewą krok w krok od 7 klasy. Wcale nie była zadowolona, bo chciała spotykać się z różnymi kolegami, a tu zawsze gdzieś tam w pobliżu Waldek i jego smutne, ale uparte spojrzenie. Paulina wzdycha, Daria również. A Pani wspomina przyjaciółkę, która dopiero wtedy zwróciła uwagę na kolegę, gdy popularna w klasie koleżanka doceniła jego zalety i oświadczyła, że zakręci się koło niego. A wujek Marek wymodlił sobie wzajemność cioci Asi na Jasnej Górze. Gdy zostali para, to okazało się, że jej serce drgnęło dokładnie w tym dniu, gdy on oddał swój problem Matce Bożej. Nagle obie ciocie parsknęły śmiechem, bo miny córek jasno pokazywały, że bardzo by chciały w najbliższym czasie pojechać na Jasną Górę. Więc Pani opowiedziała historię cioci Basi, która po modlitwie o dobrego chłopaka wyszła z kościoła i wpadła na przyszłego męża. Przeprosiła go, on zagadał, poznali się, a potem już wiadomo. „Zanim pójdziecie do kościoła, dokończcie dekorowanie ciasteczek.”- uśmiechnęła się łobuzersko ciocia. Nie rozumiem, dlaczego kuzynki czuły się urażone. Na szczęście to trwało chwilkę, bo postanowiły wydobyć pod czas obiadu więcej tego typu historii. Cześć, Astra

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.