Wysoka cena wiary

Franciszek Kucharczak

|

MGN 03/2010

publikacja 17.02.2010 14:24

Egipscy chrześcijanie przez wieki byli prześladowani z powodu wiary w Chrystusa. Nie inaczej jest i dziś.

Wysoka cena wiary Aleksandria, 16 kwietnia 2006 r. Egipski Kopt dźwiga krzyż, stojąc przed kordonem policji. Był to drugi dzień zamieszek, jakie wybuchły po zamordowaniu Kopta fot. REUTERS/TARA TODRAS-WHITEHILL

Nauka Chrystusa dotarła nad Nil bardzo wcześnie. Zaniósł ją tam święty Marek Ewangelista i tam też oddał za Jezusa życie. Jego krew przyniosła obfity plon – Egipt wcześnie stał się krajem chrześcijańskim. Tamtejsi wyznawcy Chrystusa wcześnie też byli prześladowani. Największe rozpętał cesarz Decjusz. panujący w Rzymie w 240 roku. Gdy całe Cesarstwo Rzymskie przyjęło chrześcijaństwo, Egipt stał się ważnym miejscem dla wczesnego Kościoła. Niestety, nie uniknięto kłótni i podziałów. W czasie soboru w Chalcedonie część chrześcijan egipskich uznano za monofizytów, czyli ludzi wierzących, że Jezus ma jedną naturę, a nie dwie – boską i ludzką. Wtedy Kościół egipski oderwał się od Kościoła powszechnego. Głową tego Kościoła stał się biskup Aleksandrii.

Zmienne losy
Egipcjanie krótko cieszyli się swobodą. Najpierw ich kraj zajęli Persowie. Rządzili tam zaledwie 25 lat, ale mocno dali się im we znaki. W 641 roku, przyszli do Egiptu Arabowie z naukami Mahometa. I choć Egipcjanie byli chrześcijanami, to religią tego kraju stał się islam. Arabowie chrześcijańskich poddanych nazywali „kibti”. Stąd wzięło się słowo „Kopt”, które po prostu znaczy Egipcjanin. Muzułmanie nie zakazali Koptom wyznawania Chrystusa, ale kazali im płacić podatki. Zwolniony z płacenia był ten, kto przeszedł na islam. Po 40 latach Arabowie zakazali Koptom bicia w dzwony i używania chrześcijańskich symboli poza kościołami.

Chrześcijanie zbuntowali się. W ciągu stu lat wzniecili aż 6 powstań. Mimo to ucisk wzrastał. Chrześcijanie musieli nosić żółte ubrania. A w 807 roku jeden z kalifów kazał niszczyć kościoły. Pół wieku później inny kalif zmuszał Koptów i Żydów do umieszczania na domach wizerunków diabłów. Zakazano Koptom dosiadania koni, niszczono ich cmentarze. Przed rokiem 1000 dzięki rządom dynastii Fatymidów, sytuacja trochę poprawiła się. Ale gdy do Ziemi Świętej z Europy dotarli krzyżowcy, muzułmanie znów zaczęli prześladować Koptów. Wyjątkiem był sułtan al-Kamil Muhammad. To właśnie z nim w 1219 roku spotkał się święty Franciszek. Za czasów Al-Kamila Kościół koptyjski nieco odżył. Jednak później Mamelukowie, którzy zapanowali w Egipcie, zaczęli karać śmiercią muzułmanów, którzy przeszli na chrześcijaństwo.

Znów ciężko
Mimo tego Kościół koptyjski trwał. Pod koniec średniowiecza nawiązał kontakt z papieżem i część Koptów przeszła na katolicyzm. W XIX wieku Koptowie dostali te same prawa co muzułmanie. Różnie to wyglądało, ale ich sytuacja powoli zaczęła się poprawiać. Jednak w XX wieku ci, którzy chcieli, by Egipt był państwem opartym na Koranie znów zaczęli szykanować egipskich chrześcijan. Pozbawiano ich majątków, utrudniano obejmowanie stanowisk. W latach 80-tych XX wieku w Egipcie zapłonęły kościoły, chrześcijanie znów zaczęli ginąć. Wielu Koptów załamało się i przeszło na islam, wielu też wybrało emigrację. Od tamtej pory liczba Koptów w Egipcie stale maleje.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.