Samotny trójmasztowiec

Adam Śliwa

|

MGN 12/2012

publikacja 15.01.2013 11:50

Zagrał w kilku filmach. Przed miesiącem przegrał walkę z huraganem Sandy. Tym razem to nie był film.

Samotny trójmasztowiec East News/AFP Photo/Jeff Haynes

W 1789 roku bunt załogi doprowadził żaglowiec HMS Bounty do zniszczenia. W październiku 2012 roku przeciwko replice Bounty zbuntowała się pogoda.

Bunt
Brytyjski żaglowiec HMS Bounty zasłynął buntem załogi na czele z Fletcherem Christianem. Podczas jednego z rejsów część marynarzy nie miała ochoty opuszczać rajskich, ciepłych wysp. Postanowili pozbyć się twardego kapitana Bligh’a i razem z pozostałymi żeglarzami, wsadzili go do małej łódki, i... odpłynęli. 48 dni później, dzięki świetnej nawigacji, mijając wysepki zamieszkane przez ludożerców, kapitanowi udało się dotrzeć do Timoru. Natomiast zbuntowana załoga dopłynęła na żaglowcu Bounty do Thaiti. Część buntowników pozostała na wyspie, natomiast druga część razem z Fletcherem porwali z wyspy kilkanaście kobiet i kilku mężczyzn, i popłynęli dalej. Osiedlili się na bezludnej wyspie Pitcarin. Żaglowiec spalili, żeby Brytyjczycy nigdy ich nie znaleźli. Dziś większość mieszkańców Pitcarin to potomkowie buntowników z Bounty.
Tę historię kilka razy sfilmowano. Dlatego pięćdziesiąt lat temu zbudowano dokładną replikę HMS Bounty i wykorzystano potem w filmie z Marlonem Brando. Replika statku brała też udział m.in w drugiej części filmu „Piraci z Karaibów”. Słynny żaglowiec pływał głównie wokół USA. Ale w zeszłym roku przypłynął do Gdańska i Świnoujścia na zlot żaglowców Baltic Sea.

Tragedia
28 października 2012 roku drewniany żaglowiec Bounty znalazł się na trasie szalejącego huraganu Sandy. Wiatr wiał z prędkością 65 km/h a fale sięgały 5 metrów. Woda bardzo szybko zaczęła się wlewać do wnętrza żaglowca. To spowodowało awarię zasilania i wyłączenie pomp. Załoga walczyła przez całą noc. Jednak nie udało się uruchomić silników. Marynarze postanowili więc opuścić Bounty. Gdy jednak wchodzili do tratw ratunkowych, woda zmyła z pokładu jedną z kobiet. Była to Claudene Christian, potomkini Fletchera Christiana, pierwszego oficera z prawdziwego żaglowca Bounty i jednocześnie przywódcy buntu.
Clauden nie udało się uratować. Zaginął też bez wieści kapitan repliki. Pozostałe 14 osób załogi uratowano. Opuszczony Bounty zatonął w poniedziałek, 29 października ok. 9 rano u wybrzeży Karoliny Północnej. Nad wodą wciąż sterczą samotnie jego trzy maszty.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.