Kawał dobrej roboty

MGN 12/2012

publikacja 15.01.2013 11:51

Kawał dobrej roboty

Na plaży siedzą dwie blondynki. Podchodzi policjant i mówi:
– Dowody proszę.
– Ale my nie umiemy pływać.

 

Dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi jeż.
– Czego chcesz? – pyta gospodarz.
– Masz klej?
– Nie mam!
Jeż odchodzi. Za chwilę znów dzwonek. Przed drzwiami stoi ten sam jeż.
– O co znowu chodzi?!
– Klej ci przyniosłem.

 

Policjant spotyka na ulicy zapłakanego Hubercika:
– Dlaczego płaczesz? – pyta plicjant.
– Bo zgubiłem 10zł...
– Masz tu 10zł i nie płacz już.
Chłopak wziął dziesiątkę i zaczyna płakać jeszcze głośniej.
– Czemu jeszcze płaczesz?
– Bo gdybym nie zgubił tej dychy to bym miał 20zł.

Samochodem jadą fizyk, chemik i informatyk. Nagle samochód staje.
– To pewnie coś z napędem... – odzywa się fizyk:
– A ja myślę, że to coś nie tak z paliwem – mówi chemik.
Na to Informatyk:
– Zamknijmy wszystkie okna, wyjdźmy i wejdźmy jeszcze raz.

Na lekcji polskiego.
– Jasiu, Kto jest hipokryta? – pyta nauczyciel.
– To uczeń, który przychodzi do szkoły z uśmiechem na ustach.

Rozmawiają ojcowie:
– Kim będzie twój syn, gdy skończy gimnazjum?
– Starym człowiekiem.

Żona do męża:
– Poznajesz tego człowieka na fotografii?
– Tak.
– To dzisiaj o 16:00 odbierzesz go z przedszkola.

Wilk zabrał Czerwonemu Kapturkowi koszyczek.
– Dlaczego dzisiaj nie ma w koszyczku kiełbasy? – pyta.
– Bo babcia jest na diecie.

 

Rozmawiają dwaj leśniczy:
– Ale masz pięknego niedźwiedzia. Ile razy strzelałeś?
– Dziesięć.
– A ile razy trafiłeś?
– Ani razu.
– To dlaczego ten niedźwiedź leży nieprzytomny?
– Bo pękł ze śmiechu.

 

W nocy żona budzi męża:
– Słyszysz? Ktoś się do nas włamuje!
– To co mam zrobić?
– Obudź psa!

 

Mąż wpada do domu i włącza telewizor.
– Zaraz będą nadawać mecz – mówi do żony.
– Ale wynik podawali już w radiu – odpowiada żona.
– To nic, nie mów mi.
– Ale ja już znam wynik.
– Proszę cię, nie mów mi.
– No, dobrze, jak ci tak zależy to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki...

Mąż stoi na wadze łazienkowej:
– Myślisz, że jak wciągniesz brzuch to ci coś pomoże? – pyta żona.
– Tak, będę widział wagę...

Na lekcji:
– Wymieńcie przykłady wielkich miłości – prosi nauczyciel.
– Romeo i Julia – mówi Karol.
– Tristan i Izolda – zgłasza Kasia.
Na to odzywa się Jasiu:
– Mój tato i telewizor...


– Tato gdzie leżą Antyle? – pyta Jasiu
– Zapytaj mamy to ona ostatnio robiła porządki.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.