sobota, 15 września, 2007r.

publikacja 15.09.2007 09:49

Hau, Przyjaciele!
Nowi koledzy Kuby są bardzo mili. Mało mówią, ale chyba warsztat naszych chłopaków spodobał się im. Od razu wzięli się do pracy- czyścili, smarowali, dokręcali, a przede wszystkim rozmawiali o rowerach. Co chwilę zbiegałem do piwnicy, aby- jako świetny ochroniarz- mieć oko na gimnazjalistów. Tak mówili rodzice- że z chłopaków w tym wieku nie można spuszczać wzroku, bo nie wiadomo, co im strzeli do głowy. Ale im nic nie strzelało. Jedyne, co było przykre, to fakt, że nie zabrano mnie na jazdę próbną zakonserwowanymi rowerami. Powlokłem się zrezygnowany do domu, a tam łzy. Paulina pokazała swój pierwszy test na czytanie ze zrozumieniem, z którego dostała małą ilość punktów. Pani tłumaczyła jej, że musi być jak oficer sledczy i wytropić w tekście poprawne odpowiedzi. Pan usiadł z córką i okazało się, że tylko raz pobieżnie przeczytała wybrany fragment i w tempie zakreślała odpowiedzi. No tak, gdyby psy potrafiły czytać, to bylibyśmy mistrzami w tej dziedzinie. Tropienie śladów- to nasza specjalność. Cześć. Tobi.

  • Poprzednie dni:.


  • Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
    oceń artykuł Pobieranie..