nasze media Mały Gość 04/2024
dodane 02.01.2007 22:49

Środa, 3 stycznia, 2006 r.

Hah, Internauci!
Pogoniłem Funię. Z parteru aż na strych! A tam Hania otworzyła akurat drzwi, więc kocica wskoczyła do jej pokoju. Ja- niestety- zostałem zatrzymany i upomniany! Po co się Hania wtrąca do naszych spraw? Trochę ruchu przyda się starej kotce. Kuba też dalej zły. Niby wie, że jego koledzy źle się bawili w sylwestrową noc, a jednak ciekawi go to i niepokoi. Tak dokuczał Paulinie, że aż się popłakała ze złości. "To są nasze sprawy!"- bronił się potem Kuba. "Nic jej nie zrobiłem. Przynajmniej wyszła zdomu na spacer, to dobre dla zdrowia." Nie wiemy, co dalej, bo Pani z groźną miną zaprosiła Kubę do kuchni i starannie zamknęła drzwi. Wreszcie wieczór miał podsumować ten niemiły dzień. Wyszedłem do ogrodu. O nie, zapach obcych kotów! Rzuciłem się w krzaki i ...pomocy! Ratunku! Jakiś obrzydliwy kocur- agresor przeorał mi pysk pazurami! Podniosłem taki skowyt, że wszyscy sąsiedzi wybiegli z mieszkań. "Samochód go potrącił?"- dopytywali się z troską. Paulina przytuliła mnie, a ja spojrzałem na przyjazne ludzkie twarze. Tylko Funia prychnęła i weszła do mieszkania z podnisionym w pogardzie dla histeryka ogonem. Cześć. Tobi.




« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..