nasze media MGN 11/2024

Ksiądz Tomasz Jaklewicz

dodane 01.11.2019 18:26

Co po śmierci?

Może po niej nic nie ma? Może śmierć to koniec? Nie chcemy umierać. Nie chcemy śmierci bliskich…

Każdy mądry człowiek zadaje sobie pytanie o śmierć. Zwłaszcza wtedy, gdy umiera ktoś bliski. Albo gdy przychodzi choroba i martwimy się o swoje zdrowie. To normalne, że boimy się umrzeć. Bo człowiek chce żyć. Chce żyć wiecznie. Jakby przeczuwał, że musi być coś więcej niż ten świat. To przeczucie nas nie myli. Śmierć jest końcem tylko pewnego etapu ludzkiego życia. W chwili śmierci zaczyna się nowe, inne życie. Skąd o tym wiemy? W Starym Testamencie czytamy: „Śmierci Bóg nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących”. (…) „Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka – uczynił go obrazem swej własnej wieczności” (Mdr 1,13. 2,23).

Najważniejszym argumentem za życiem po śmierci jest zmartwychwstanie Pana Jezusa. On przecież umarł na krzyżu, został pochowany, ale na trzeci dzień Jego grób był pusty. Apostołowie i inni uczniowie zobaczyli Jezusa żywego, rozmawiali i jedli z Nim. Tomasz Apostoł musiał Go dotknąć, aby uwierzyć. Na tym opieramy naszą nadzieję. Że i nasze groby też kiedyś będą puste, że my też zmartwychwstaniemy. Po śmierci czeka nas jakieś wielkie cdn., czyli „ciąg dalszy nastąpi”.

Jak sobie wyobrazić życie po śmierci? Nie bardzo wiemy. Ale przecież na tym świecie też nie potrafimy sobie wyobrazić wszystkiego. Na przykład tego, jak wyglądają odległe gwiazdy czy planety. Choć mamy o świecie potężną wiedzę, a nauka wciąż go bada, to jednak wielu rzeczy nadal nie rozumiemy. Warto zaufać Panu Bogu. On nas stworzył i On poradzi sobie z naszą śmiercią.

Kiedy ktoś kogoś kocha, mówi: „bądź ze mną na zawsze, nie umieraj…”. Tymczasem ludzka miłość nie ma takiej siły, by pokonać śmierć. Ale Boża miłość jest większa. Dzięki Niej jesteśmy na tym świecie. I będziemy istnieć także po śmierci. Jeśli tylko pozwolimy Bogu się kochać, czeka nas niebo, wspólne życie z Bogiem i świętymi. Na zawsze, bez końca. To będzie nasz nowy dom. Każdy odnajdzie w nim swoje miejsce. Tam będzie czuł się kochany i bezpieczny, będzie w pełni sobą. Niektórzy się boją, że w niebie będzie nudno. Nic podobnego! Skoro Pan Bóg stworzył tak ciekawy i piękny świat, to znaczy, że i tam, „po drugiej stronie”, będzie ciekawie i pięknie. Co ja mówię, tam będzie jeszcze ciekawiej i piękniej!

A co z wierzącymi w Boga, którzy umarli, ale mieli coś na sumieniu? Oni trafiają do czyśćca. To taka „poczekalnia”. Czas przygotowania na radość w niebie, oczyszczenie serc. Pan Jezus ostrzega, że można utracić miejsce w niebie i trafić do piekła. Jednak to nie On wysyła tam ludzi. Do piekła dostają się ci, którzy nie chcą kochać, którzy na ziemi odrzucili Bożą miłość. Tak więc bardziej niż śmierci trzeba bać się grzechu.

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..