poniedziałek, 27 stycznia, 2014r.

Brak komentarzy: 0

publikacja 27.01.2014 21:51

Hau, Przyjaciele!
Leżę z pyskiem na łapach i nie mam siły stukać w klawiaturę. Ale znajcie moje dobre psie serce, wiem, że jesteście ciekawi, jak sobie radzimy na zimowisku. Odpowiedź jest krótka- rewelacyjnie! Dzieci przyszły punktualnie, nastąpiło uroczyste otwarcie, wszyscy poszli do kościoła na modlitwę i potem było już cały czas głośno, wesoło i po prostu dobrze. Grupa Kasi znalazła pierścień ukryty w grocie przy kościele. Portrety św. Kingi i królewicza Bolesława znalazła grupa Jadzi. Za to grupa Pauliny wygrała ucieczkę przed Tatarami. Około 11.00 pod dom parafialny podjechał pan Franciszek, nasz piekarz i podarował pyszne rogale, swój specjał, z którego piekarnia słynie w okolicy. Głodomory mogły prosić o dwa rogaliki. Jako rozsądny pies usiadłam przy nich i bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Ujawniły się talenty malarskie, budowlane, sportowe., komiczne i aktorskie. Jutro dzień muzyczny, więc trochę obawiam się o mój słuch. No cóż, jeśli się już nie da wytrzymać, mogę udawać, że bardzo potrzebuję wyjść do ogrodu. Cześć. Astra

 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.