Na walentynki - list miłosny od Boga
Peter Hellberg / CC 2.0

Na walentynki - list miłosny od Boga

Komentarzy: 2
KAI

publikacja 13.02.2012 15:00

W „walentynki”, dniu św. Walentego, w akcji rozdawania „miłosnych listów od Boga” będzie uczestniczyło ponad 200 parafii i organizacji w Wiedniu i okolicach

„Akcja odbywa się już po raz siódmy i ciągle cieszy się wielką popularnością” - powiedział KAI rzecznik archidiecezji wiedeńskiej, Michael Prüller. O tym, że jest to udany pomysł, świadczy fakt, że listy rozdaje też pięć innych diecezji w Austrii, a także sześć miast w Szwajcarii i Niemczech. Głównym celem akcji jest zaproponowanie nowej płaszczyzny dialogu Kościoła z ludźmi poszukującymi. „List w kopercie ciągle jest czymś bardzo osobistym, zwłaszcza w erze SMS-ów, e-maili i Facebooka” - uważa metropolita Wiednia, kard. Christoph Schönborn.

- Świadomie wybraliśmy tę formę, gdyż moment wręczenia takiego listu jest zarazem kontaktem między dwiema osobami, którego brakuje kiedy wysyłamy SMS-a lub e-mail – uważa Andrea Geiger, jedna z organizatorek akcji i podkreśla jednocześnie, że poprzez te listy przekazywane jest przesłanie zgodne z określeniem św. Pawła, iż miłosnym listem Boga są sami ludzie.

Od wczesnych godzin porannych w okolicach katedry św. Szczepana oraz na centralnych placach Wiednia i w wagonach metra „posłańcy świętego Walentego” rozdadzą przechodniom 100 tysięcy „listów miłosnych od Boga”. Dotrą z nimi także do domów opieki, szpitali i prywatnych mieszkań.

„Pozwól, że znowu porozmawiamy! Zaufaj mi, czekam na Ciebie” – brzmi przesłanie „miłosnego listu od Boga”. Przypomina się w nim, jak bardzo cenny jest każdy człowiek. „Znam Cię, bo od początku jestem z Tobą. Jesteś niezwykle cenny, cenniejszy niż cokolwiek innego. Spójrz na siebie: jesteś piękny i niepowtarzalny. Nikt nie jest taki jak Ty... Kiedy twoje serce jest złamane, wychodzę naprzeciw. Kiedy się źle czujesz, pragnę cię umocnić. Z całą namiętnością walczę o Ciebie i oferuję Ci moją przyjaźń” – czytamy w liście napisanym odręcznym pismem na pergaminie. List, adresowany „Do Ciebie, mój najlepszy pomyśle!” kończy się słowami: „Chcę Ci dać nadzieję i przyszłość. Twoja wolność jest dla mnie wszystkim!”.

Do udziału w „randce z Bogiem” duszpasterstwo archidiecezjalne w Wiedniu zaprasza w Dniu Zakochanych w 30 wiedeńskich kościołach. W tych kościołach będą też odprawiane 14 lutego nabożeństwa dla zakochanych połączone ze specjalnym błogosławieństwem. Na listy z odpowiedzią Panu Bogu przeznaczone są specjalnie oznakowane skrzynki „ Joy-and-Worry”, można je też przesyłać pod adres archidiecezji wiedeńskiej.

Inicjatorem akcji „miłosnego listu od Boga” jest ks. Antoni Faber, proboszcz wiedeńskiej katedry św. Szczepana. W rozmowie z austriacką agencją katolicką „Kathpress” wyraził zadowolenie, że specjalna Msza św. połączona z błogosławieństwem zakochanych oraz zachętą do odpowiedzi na „list od Boga” spotkała się z nieoczekiwanie wielkim zainteresowaniem. Rokrocznie w Mszy św. połączonej ze specjalnym błogosławieństwem uczestniczy ponad tysiąc osób.

Jak co roku, do udziału w wieczornej Mszy św. 14 lutego ks. Faber zaprasza małżeństwa, zakochanych i narzeczonych. „Czekamy też na osoby, które rozdzielił ze sobą los, które straciły najbliższą osobę, ale również i te, które jeszcze nie spotkały swego życiowego partnera” – napisał proboszcz wiedeńskiej katedry w liście zapraszającym na liturgię w Dniu Zakochanych.

Po Mszy św. księża i diakoni będą udzielali indywidualnego błogosławieństwa każdemu z obecnych modląc się o opiekę i błogosławieństwo Boże dla ludzi, „aby rzeczywiście byli dla siebie nawzajem podporą i żeby mieli odwagę oddać się całkowicie drugiej osobie”.

W archidiecezji wiedeńskiej w „walentynkowej” akcji uczestniczy ponad 200 parafii, wspólnot zakonnych, ruchów i innych instytucji kościelnych. Również w innych diecezja Austrii organizowane są specjalne nabożeństwa w Dniu Zakochanych. Są one odprawiane „przy blasku świec”, połączone z „medytacją na temat róży”, przy muzyce jazzowej lub kameralnej. Pod hasłem „Błogosławieństwo miłości” punkt duszpasterstwa miejskiego „Otwarte niebo” w Salzburgu jest jednym z organizatorów specjalnego „walentynkowego” nabożeństwa ekumenicznego. Na Dzień Zakochanych duszpasterstwo ewangelickie i katolickie w Innsbrucku wspólnie przygotowało kartki z cytatami „listów miłosnych od Boga” zaczerpniętymi z Pisma Świętego, które będą rozdawane w jednym z centrów handlowych, natomiast członkowie duszpasterstwa młodzieży w Villach będą obdarowywali przechodniów serduszkami św. Walentego.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
  • zuzanna
    13.02.2012 18:55
    Inteligenci wierzący z portalu wiara, nie godzi się pisać w taki sposób i podpinać się pod katolicki czy chrześcijański portal. Zadałam sobie trud sprawdzenia w słowniku słowa perwersja. Ogólnie się wie, że to coś nienormalnego a tu proszę: odchylenia reakcji psychicznych w sferze myślowej i uczuciowej, w zakresie popędów. itd. I to wystarczy. I teraz wam powiem, że wszyscy jak tam jesteście jesteście idiotami, to nie obraza. Nie ma z idiotami co dyskutować ale jeśli idioci piszą o sobie i o swoim portalu katolicki to już śmieszne nie jest.
    Do perwersji zdolny jest facet, w swojej naiwności nie wiedziałam. Całą działalność Knotza można podciągnąć pod perwersję. Bo przecież nią są przebrania kota, co tam jeszcze majtki, stringi i inne duperele, świeczki, świeczniki, wina i inne pierdoły. To odchylnie w sferze myślowej.
    Ewntualny brud jak mi zarzucono to nie perwersja, perwersją jest wasza głupota. Wypadołoby wiedzieć mieniąc się inteligenetem co znaczy określone słowo, potem go używać. Facet jest z natury perwersyjny i dlatego na kolana idioci i modlić się żeby Wam do głowy nie przychodziło. A pisać o tym i żyć w taki sposób to lepiej się nie przyznajcie, bo tracicie w oczach.

  • Tradycyjny katolik
    13.11.2013 16:47
    Proszę, jak nisko upadł kościół posoborowy i w jakim pograżył się bagnie. Zamiast ostrzegać ludzi przed ogniem piekielnym nic tylko "Bóg cię kocha"
Dyskusja zakończona.