nasze media MGN 11/2024
dodane 25.11.2011 20:59

Porażka w konkursie

Wzięłam udział w bardzo ważnym konkursie, ale chociaż się solidnie przygotowywałam, to nie przeszłam dalej. Tak bardzo mi przykro, że zawiodłam rodziców i nauczycielkę. Uczę się bardzo dużo, odniosłam wiele sukcesów, a teraz ta porażka. Strasznie mi ciężko i nie potrafię się z tym pogodzić. Gimnazjalistka

Jako stara nauczycielka ciągle się z tym stykam.  Nawet radzę,
mówię, by do olimpiady nie startowały osoby zbyt ambitne, które nie potrafią przyjąć porażki. Chrześcijańska pokora powinna Ci pomóc. Ona polega na tym, by akceptować siebie takiego, jakim się jest. Z jednej strony pracować nad sobą, ale z uwzględnieniem, że nie jest się idealnym, nie jest się cyborgiem, alfą i omegą. Rozumiem, że chciałaś sprawić radość i rodzicom, i nauczycielce. Ale nie udało się. Bo każdy egzamin to nie tylko efekt nauki. To też przypadek i wiele innych drobiazgów. Znaj swoje zalety i ciesz się z nich. Nigdy nie pozbędziesz się wszystkich wad. Pogodzenie się z własną niedoskonałością to bardzo ważne i
pomocne w życiu. Dojrzałość na tym polega, że robimy tyle, ile w naszej mocy, a potem oddajemy problem w ręce Pana Boga i prosimy, by On nami kierował, by
wszystko toczyło się zgodnie z Jego wolą. Nie można przeżyć życia bez porażek. Gdy usłyszysz czyjąś krytykę, to spokojnie ją sobie przemyśl, a potem albo się z tym zgodzisz, albo nie. Gdy coś się nie uda, to machnij ręką, powiedz, że trudno, że może innym zrazem się uda. Może dorośli tak Cię chwalili po sukcesach, tak było
miło, że chcesz jak najczęściej takie sytuacje powtarzać. Bardzo wiele dziewczyn wychowywanych jest w posłuszeństwie, w niesamowitym poczuciu obowiązku, nauka staje się dla nich "bożkiem" i pewnego dnia nadchodzi załamanie. Nagle widzą, że koleżanki zbierają gorsze oceny, ale są radosne, mają czas dla siebie, przyzwyczaiły rodzinę, że otrzymują różne stopnie. Dlatego uważaj, by nauka nie zasłoniła Ci wszystkiego, byś miała jakieś swoje zainteresowania, byś miała koleżanki, byś miała chwile wytchnienia, byś pozwalała sobie na drobne przyjemności.  A najlepsza droga do celu to poczucie humoru. Najwyższy poziom inteligencji to śmiech z samej siebie. Próbuj, to bardzo, bardzo pomaga.

 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

 



 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..