Zostało kilka dni na złożenie podania, a ja nie wiem, czy zdecydować się na technikum ekonomiczne. Lubię matematykę, ale lubię też polski. No i dlatego nie wiem, co zrobić. Gimnazjalistka
Wymyślili je chińczycy. Wystarczył im bambus, jedwab i papier. Było to 600 lat przed narodzeniem Chrystusa. Do Europy doleciały tysiąc lat później.
Samoloty, którymi lata polski prezydent i premier, to już starocie. Co je zastąpi?
Chroni przed powodzią, produkuje prąd, a do tego stworzyła „bieszczadzkie morze” dla żeglarzy i turystów.
Panie i Panowie! Proszę przesunąć mysz do przodu. Teraz troszkę w lewo. I jeszcze. Dobrze. Jesteśmy na Mount Evereście! Schodzimy. Myszką do przodu. A teraz znów proszę przesunąć do tyłu. Jeszcze, jeszcze. Dobrze. Jesteśmy przed piramidą Cheopsa. Powoli przesuwamy myszkę do przodu i wchodzimy na wierzchołek. Proszę zwrócić uwagę, ile tu piasku naokoło!
Świat jest pełen archiwów. Od najmniejszych, domowych, poprzez wielkie gmachy, po te najnowsze, komputerowe. A jest jeszcze i głowa.
Półtorej tony rozpędzane do 100 km na godzinę w 6,5 sekundy. Ponad czteroipółmetrowe auto potrzebuje do tego 280 koni mechanicznych. I robi to płynnie.
Większość dzisiejszych telefonów komórkowych ma w sobie aparat fotograficzny. Co jednak zrobić, kiedy nie chcemy wypuszczać komórki z rąk, a fotografowany przedmiot jest mały i niedostępny?
Woda, wszędzie woda i ani kropli do picia. Tak mówili podobno starożytni żeglarze. Wody na Ziemi jest bardzo dużo, ale do picia nadaje się jej coraz mniej.
Kofi Annan, sekretarz generalny ONZ, szarpnął za rączkę. Nic się nie stało. Szarpnął drugi raz, mocniej. Rączka została mu w dłoni. Początek był fatalny.