1 Marca 2009
Gabi Szulik
Zaczyna się czas zaciskania pasa, dokręcania śruby, wyciskania wszystkich potów.
więcej »
Wyruszył w sierpniu. Miał przed sobą ponad cztery tysiące kilometrów. W połowie drogi rozpadły mu się buty. W grudniu dotarł do Ziemi Świętej.