10 Stycznia 2015
Pozdrawia Was Gabi Szulik gotowa do pisania gęsim piórem
Zapisuje się nim tylko najważniejsze chwile z Panem Bogiem. Czytałam niedawno niezwykłą historię o francuskim filozofie i matematyku, Blaise Pascalu. Na pewno usłyszycie o nim w szkole. Ale na pewno w szkole nie usłyszycie o tym, że Pascal zawsze nosił przy sobie wyjątkową kartkę. Kartka była złożona w małą kostkę i zaszyta w ubranie. Gdy uczony zmieniał płaszcz z jesiennego na zimowy, wyciągał kartkę i zaszywał pod podszewkę płaszcza, który właśnie nosił. Co takiego było na tej kartce? Pascal zapisał na niej chwilę, w której spotkał żywego Boga.
więcej »
Chodzą gęsiego, ratowały miasto, są wierne i smaczne, i… swój język mają.
Ułożone płasko jak w grzebieniu, wyjątkowo długie albo nastroszone wokół gałązki jak szczotka. Jak rozróżnić igły na bożonarodzeniowej choince?
Trudno go wytropić. Zamiast ścigać zdobycz, woli… spać. Z pozoru powolny i dobroduszny, potrafi być groźny. Lepiej więc nie wchodzić mu w drogę.