Wulgarne koleżanki

publikacja 29.09.2009 15:03

Dziewczyny w mojej klasie strasznie przeklinają. Bardzo mnie to męczy. Gdy mówią o mnie złe rzeczy, chce mi się płakać; jestem zbyt delikatna. Czemu one są dla mnie wredne? Dlatego, że nie przeklinam? Czasem śmieją się ze mnie, że jestem święta itp. Przygnębiona

Spróbuj chodzić wyprostowana, uśmiechnięta i zadowolona. Gdy przeklinają,to syknij zniecierpliwiona, że słuchać się nie da wymawianych na okrągło trzech słów. Język polski jest przecież taki bogaty.
Jeśli koleżanki dokuczają Ci i nazywają świętą, to mów z uśmiechem, że to jest Twoje najskrytsze marzenie, aby być świętą. O tym powinna marzyć każda wierząca osoba. Gdy koleżanki przekonają się, że jesteś radosna, zadowolona, odsuwasz się od przeklinających i zajmujesz swoimi sprawami,
może dadzą Ci spokój. Nie wszystkie dziewczyny są takie, jak Twoje aktualne koleżanki. Może w następnej szkole spotkasz miłe dziewczyny. Szukaj koleżanek poza szkołą. Przynoś sobie do szkoły książki, gazety i jakoś sobie radź.
Twoje koleżanki nadużywają brzydkich słów. Mówią ich tak dużo i tak bez sensu, że uszy puchną. Jeśli nie możesz tego słuchać, to odsuń się od nich. Tak cierpiał św. Stanisław Kostka. Jego brat często
klął, a gdy widział, że Stanisław się z tym męczy, to specjalnie z kolegami głośno przeklinali. Proś św. Stanisława, by dał Ci siły i by Tobą kierował. Św. Stanisław znalazł szczęście i spokój w klasztorze.
Ale mam jakoś wrażenie, że Ty sobie za dużo pozwalasz. Osoba wierząca ma mieć charakter. Ma bronić swojej wiary. Kochaj świat i ludzi, wyprostuj się, nie spotykaj się po lekcjach z osobami, które Cię poniżają. Powtarzaj za św. Pawłem: "Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?"



Więcej listów:






















zadaj pytanie...


















Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..