– Wszystkie krowy należą do nas – uważają pasterze z Karamodży
– Wszystkie krowy należą do nas – uważają pasterze z Karamodży
Krzysztof Błażyca /foto gość

W kraju lampartów

Krzysztof Błażyca

MGN 06/2016

publikacja 20.10.2016 15:59

Ojciec sprzedaje tu swoją kilkunastoletnią córkę za krowy. Ciało zmarłego wynoszą do buszu, dla zwierząt. Gdy nastaje głód, starzy ludzie idą w góry, by tam umrzeć. Plemię rządzi się swoimi prawami.

Za miasteczkiem Mbale kończy się asfalt i znikają wielkolistne palmy bananowe. Jeszcze 200 kilometrów w czerwonym kurzu przy skwarze słońca i docieramy do wioski Tapac w Ugandzie. Do najmłodszej misji w dzikim regionie Karamodża.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..