Wielkie pnie w momencie zmieniają się w płaskie deski.  Suszone, szlifowane, przycinane, staną się półkami, elementami dachów, parkietami czy meblami. Nie zmieni się tylko ciepło drewna  i piękny zapach lasu
Wielkie pnie w momencie zmieniają się w płaskie deski. Suszone, szlifowane, przycinane, staną się półkami, elementami dachów, parkietami czy meblami. Nie zmieni się tylko ciepło drewna i piękny zapach lasu
roman koszowski /foto gość

Wióry lecą

Adam Śliwa

MGN 04/2016

publikacja 09.06.2016 10:32

Twarde sęki, gładkie deski i ciepła suszarnia. A do tego piękny zapach.

Pod stalowymi zębami pił, a właściwie traka, okrągła kłoda zmienia się w płaską deskę. Krojona jak świeży chleb. Ale to tylko pozór. W tartaku „u Boncorza” w Białym Dunajcu wre ciężka praca.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..