Jak w raju

Krzysztof Błażyca

MGN 10/2013

publikacja 12.12.2013 10:03

Czasem lampart podejdzie do zagrody, czasem w okolicy pojawi się lew. Dla masajskiej rodziny Okodyo to... normalka!

S tarym gruchotem, choć z napędem na cztery koła, wspinamy się na zielone wzgórza Ngong, na obrzeżach Nairobi – stolicy Kenii. „Ngong” pochodzi z masajskiego słowa oznaczającego „nosorożca”. Kiedyś w okolicy było ich wiele, dziś są tylko w rezerwatach. Ze wzgórz ciągnie się bajeczny widok na dolinę Wielkiego Rowu Tektonicznego, czyli pękniętej skorupy ziemskiej na długości prawie 6 tys. km. Po drodze mijamy masajskich biegaczy. – Tu trenują reprezentanci Kenii – mówi kierowca. Skacząc autem po kamieniach, zjeżdżamy do doliny.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..