W niebie będziemy równi?

W niebie będziemy równi?

Komentarzy: 1
MGN 06/2003

publikacja 09.04.2012 17:49

Na pytania o to, czy w niebie będziemy równi, odpowiada o. Jacek Salij, dominikanin

– Coś pamiętam, chyba z religii, że w niebie ludzie będą się różnili stopniem świętości. To znaczy, że nie będą równi. Czy to prawda?
– Mówił o tym Pan Jezus w przypowieści o talentach. Również Apostoł Paweł napisał kiedyś, że „jedna gwiazda różni się jasnością od drugiej i podobnie rzecz się ma ze zmartwychwstaniem”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
  • Mateusz
    10.01.2014 12:20
    Ojciec Salij pisząc, że w niebie nie będziemy sobie równi nie precyzuje jednej niezwykle istotnej rzeczy, a mianowicie przyczyny owych nierówności.
    Jeśli miałaby ona tkwić w tym, w czym tkwi teraz, a więc w dysproporcjach pomiędzy naszymi doczesnymi zajęciami, to najprawdopodobniej wspomniane różnice po prostu by zniknęły. Któż bowiem szanowałby w sposób szczególny prawnika za to, że jest prawnikiem w rzeczywistości, w której nikt już by się nie procesował? Albo lekarza jedynie z tytułu bycia lekarzem w świecie wolnym od chorób i śmierci?
    O wiele bardziej chodzi tu według mnie o to, ile każdy z nas posiada miłości-do Boga i ludzi. A do tego nie potrzeba intratnych posad, czy stopni naukowych. Jest ona osiągalna dla każdego. A jeśli ktoś zgromadzi jej zbyt mało to tylko dlatego, że sam za słabo próbował.
Dyskusja zakończona.