Sto drugie urodziny Pier Georgia Frassatiego
© ARCHIWUM RODZINY FRASSATICH

Sto drugie urodziny Pier Georgia Frassatiego

Brak komentarzy: 0

ks. Marek Gancarczyk

MGN 04/2003

publikacja 07.04.2012 19:25

Pier Giorgio Frassati to ten najbardziej roześmiany młodzieniec w środku zdjęcia, z papierosem w ręku. Kochał góry, ale jeszcze bardziej Pana Boga. Chciał być świętym.

– Signorino jest szczęśliwy, zdrowy, pełen życia, pieniążków nie brak, auto zawsze do dyspozycji, wkrótce będzie inżynierem. Czego więcej chcieć? – usłyszał kiedyś z ust rodzinnego kierowcy. Rodzina Frassatich należała do bardzo bogatych i miała własnego kierowcę. – Italo, jesteś zawsze tak samo głupi – odpowiedział Pier Giorgio. – Jeśli chcesz wiedzieć, wolałbym mieć osiemdziesiąt lat. – A to dlaczego? – zapytał zdziwiony kierowca. – Bo jak się ma osiemdziesiąt lat, prędzej się umiera i idzie do nieba. Kilkanaście dni później Pier Giorgio był już w niebie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.