Ogromna to dla nas radość, że możemy brać udział w wyjątkowych Roratach u progu Roku Miłosierdzia i obchodów 1050 rocznicy Chrztu Polski.
Drzewo Życia - pomysł i oprawa niezwykle trafione, głębokie a zarazem jakże nam bliskie...
Dzieci w naszej Parafii, choć jest ich garstka, z wielkim zapałem uczestniczą w Roratach o godz. 17.45. A to wszystko dzięki ogromnemu zaangażowaniu Księdza Proboszcza i Pani Katechetki.
Bardzo Im za to dziękujemy! Naszym spotkaniom otulonym rozświetlonym błękitem, płynącym z ołtarza, towarzyszy w sposób szczególny Matka Boża. Jej figurka wędruje wraz z pociechami do ich domów, by wnieść swój pokój, radość i gotowość na przyjęcie Jej Dzieciątka. Być może z racji parafii, jako miejsca, w którym przyszło nam mieszkać, w sposób szczególny czujemy opiekę Matki Bożej. I tak to też właśnie do Maryi należy tu ostatnie słowo, z czym związana jest taka oto roratnia historyjka:
Dzieci po każdych roratach w losowaniu mają możliwość zabrania do domu na jeden dzień figurkę Maryi. Pewien chłopczyk wraz z siostrzyczką wylosowali figurkę już po raz trzeci. Postanowili z mamusią, że figurkę tym razem odstąpią innym dzieciom, by i one mogły mieć radość. I tak się też stało, figurka powędrowała z kimś, kto jeszcze jej nie miał. Następnego dnia po Mszy Św., figurkę wylosowało kolejne dziecko i kiedy już wszyscy wyszli z kościoła, okazało, się że figurka została nie zabrana a ostatnimi wychodzącymi dziećmi były właśnie te, które poprzedniego dnia Maryję “odstąpiły”. Ksiądz Proboszcz uśmiechnął się, pokiwał głową i od razu było wiadomo, że figurka ma iść jeszcze raz tam, gdzie widocznie iść miała.
Wszystkim życzymy obfitych łask płynących przez otwarte dłonie Maryi pochylonej nad Betlejemskim Cudem.
Rodzice.
«
‹
1
›
»
oceń artykuł