Święto katowickich ministrantów
Pochód przeszedł przez miasto przy dźwiękach orkiestry.

Święto katowickich ministrantów

Brak komentarzy: 0

Adam Śliwa

publikacja 02.09.2015 09:34

Setki biało-czerwonych barw na ulicach Katowic. Ale to nie święto państwowe. To coroczna pielgrzymka ministrantów całej archidiecezji.

W tym roku święto było wyjątkowe. 28 października 1925 roku narodziła się diecezja katowicka, stąd służba liturgiczna swój dzień rozpoczęła w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła w Katowicach. Kościół ten, jak mówił proboszcz parafii, ksiądz Andrzej Nowicki, był pierwszą katedrą katowicką. Tu także była kolejna nowość. Wielki pochód ministrantów przez miasto. Na czele za krzyżem poczty sztandarowe, orkiestra i tysiące ministrantów. Wąż służby liturgicznej ciągnął się na kilkaset metrów. Razem z ministrantami i ich opiekunami w pochodzie szedł biskup Marek Szkudło. Tuż przed archikatedrą uczestników pielgrzymki z powietrza zaatakował dron. Rzeka ministrancka następnie wypełniła szczelnie całą wielką katedrę Chrystusa Króla. Chłopcy ze wszystkich parafii zostali rozśpiewani przez scholę, a następnie zaczęła się Msza święta. 

Gości przywitał proboszcz katedry, ksiądz Łukasz Gaweł. Homilię wygłosił arcybiskup Wiktor Skworc. – Ta nasza katedra powstała z kamienia, betonu i była budowana przez wszystkich – mówił pasterz diecezji - ale najważniejsze jest budowanie kościoła żywego. Taki kościół buduje się przez słuchanie słowa Bożego i sprawowanie eucharystii. Dzisiejsze Słowo Boże opowiadało ministrantom o prorokach. – Prorocy to nie ludzie, którzy przepowiadają przyszłość – wyjaśnił ksiądz biskup. To ludzie Boga i każdy z nich ma do spełnienia misje. Szczególną misję miał Jan Chrzciciel. Gdy spotkał Jezusa powiedział: Oto Mesjasz, Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata – i te słowa powtarzamy na każdej Mszy świętej. W czasie chrztu pana Jezusa w Jordanie nastąpiła także Teofania, czyli objawienie Boga. – Wy także byliście ochrzczeni. Pamiętacie datę swojego chrztu? – zapytał biskup Skworc. Wtedy nad każdym z Was otworzyło się niebo i Bóg powiedział oto mój umiłowany syn, oto moja umiłowana córka. Każdy z nas ma misję do spełnienia. Macie być prorokami. Macie wielbić pana Boga, macie być mężni i wytrwali jak Jan Chrzciciel. Bądźcie prorokami czyli świadkami Boga. Chcecie być prorokami? – zapytał na zakończenie ksiądz biskup. Najpierw nieśmiało, a potem już  z mocą ministranci odpowiedzieli twierdzącą. 

Pielgrzymka Ministrantów Katowice 2015
Daniel Pietryga

Po Eucharystii tłum służby liturgicznej mógł rzucić się do zabawy. Dmuchany zamek, nagrody z koła fortuny, popcorn, lody i nagrody z Małego Gościa. Przed katedrą można było także zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z biskupem Markiem Szkudło. Największą atrakcją był występ ministranta - iluzjonisty Tomka Kabisa. Nikt nie miał pojęcia jak on to zrobił ale wstążki znikały, supły się rozwiązywały, a kajdanki same otwierały. Tomek zachęcił także ministrantów aby odkrywali swoje talenty i dzielili się nimi z innymi. 

Na zakończenie tradycyjnie rozlosowano nagrody w tym rower ufundowany przez Księgarnię św. Jacka i tablet od redakcji Małego Gościa Niedzielnego a także piłki, koszulki i zegarek oraz pióra jako prezenty od księdza arcybiskupa. Choć chyba najwięcej frajdy sprawiło złapanie fruwających nad głowami paczek chipsów. 

 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.