Pomiędzy rozgrzanymi kamieniami czai się nieruchomo splecione długie ciało. Pionowe źrenice obserwują okolicę. Co jakiś czas wysuwa z paszczy rozdwojony język.
Z winięty gad nagle prostuje się, a wysunięte kły jadowe uderzają ofiarę. Nieostrożna mysz oddala się. Daleko nie ucieknie. Za chwilę jad zacznie działać, a wąż – żmija zygzakowata – ruszy śladem swojej ofiary. Niewiele zwierząt budzi w ludziach lęk taki jak węże.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.