Zakonnica w ostatniej ławce
Pierwszoklasistka siostra w czasie przerwy

Zakonnica w ostatniej ławce

Brak komentarzy: 0

Gabriela Szulik

MGN 09/2003

publikacja 10.04.2012 00:26

Rozmowa z siostrą Marciną Stawasz SSpS, misjonarką na Tajwanie

- Chodziła Siostra razem z dziećmi do szkoły. Czy pierwszaki nie dziwiły się, że mają taką dużą koleżankę, w dodatku dziwnie ubraną?
- Początkowo mi się przyglądały. Oczywiście wszystko je dziwiło. Zaglądały mi pod welon. Pytały, dlaczego mam jasne włosy, dlaczego mam długi, a nie spłaszczony jak one, nos. Z biegiem czasu traktowały mnie coraz bardziej jak swoją koleżankę. Na przerwach bawiłam się razem z nimi. Skakałam, wchodziłam na drzewa. Potem, gdy spotykałam któreś na ulicy, słyszałam, jak mówiły do swojej mamy: „Patrz, to moja koleżanka z klasy".

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.