Staruchu, zaśpiewamy Ci do słuchu

Staruchu, zaśpiewamy Ci do słuchu

Brak komentarzy: 0

Katarzyna Migdoł-Rogóż

MGN 03/2004

publikacja 27.03.2012 19:44

Był majowy, słoneczny dzień. Ksiądz Jan Twardowski czekał na wizytę zespołu „Ychtis”. Po południu mały pokoik w warszawskim mieszkaniu zapełnił się dziewczynami, które śpiewają piosenki do słów jego wierszy.

– Możecie zaśpiewać tylko jedną piosenkę – pozwolił opiekun schorowanego wówczas księdza Jana. Kiedy zagrała muzyka, poeta wyraźnie się ożywił. – Zaśpiewajcie jeszcze jedną – poprosił. Zaśpiewały. Potem kolejną i jeszcze jedną. – Przestańcie już, bo to się skończy śmiercią – zażartował po piętnastu minutach opiekun.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.