Przed meczem modlitwa, a nawet… spowiedź. Po prostu bosko.
Aby zagrać w tym turnieju zawodnicy przeszli eliminacje, a nawet baraże. Kilka miesięcy wcześniej odbyła się uroczysta gala, gdzie ogłoszono, kto został piłkarzem roku. I jeszcze prawdziwy szlagier – mecz o superpuchar.
Nie, za tym wszystkim nie stoi federacja FIFA, tylko jeden ksiądz i kilkoro młodych osób. Bosko Cup to mistrzostwa ministrantów diecezji bielsko-żywieckiej.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.