Masy Tatarów zaczęły otaczać polskich rycerzy. Strzelali z łuków. Gdy Polakom zabrakło kul, do muszkietów wkładano groty z tatarskich strzał. Opór był twardy i skuteczny.
Naddźwiękowy, z trójkątnym, jakby opuszczonym w dół dziobem latał szybciej niż odrzutowiec.
Pod garaż podjechał cadillac. Z auta wysiadło dwóch policjantów oraz dwóch mężczyzn w kapeluszach i długich płaszczach. Po chwili padły strzały.
Zamiast do siebie strzelać, złożyli sobie życzenia. W Boże Narodzenie znów byli braćmi.
Kiedy upadają imperia i powstają mniejsze państwa, zawsze dochodzi do konfliktów. Granicy nie odpuszcza się tak łatwo. Dziś żaden z opisanych terenów nie znajduje się w Polsce.
Pochodzili z Francji, Ameryki, Kanady, a nawet z Brazylii. Jako ochotnicy walczyli za ojczyznę, choć wielu nigdy jej nie widziało.
Skazany na śmierć, uratowany przez ojca, ocalił od zapomnienia lud Ajnów pochodzący z czasów przed Chrystusem.
Leżą w okopie – przeważnie młodzież, gotowa na przygodę i… śmierć. Mierzą z karabinów i… trzask, wystrzał – trwa bitwa Legionów Polskich.
Biały niedźwiedź polarny maszeruje przed oddziałem piechoty podczas defilady w Warszawie. Przed naczelnikiem państwa staje na dwóch łapach i… salutuje.
„Raduje się serce, raduje się dusza, gdy Pierwsza Kadrowa na wojenkę rusza”. Ta popularna piosenka opowiada o ważnym wydarzeniu, dla większości ludzi w tamtych czasach niezauważalnym, a nawet niepoważnym.